2006/05/23

Piętnuję bucowatych kierowców

Jak w temacie. O co mi chodzi? Nie piszę (tym razem bo może i ci mi podpadną w przyszłości...) o baranach wyprzedzających na trzeciego czy robiących jakieś głupie popisy narażając tym życie innych. Chcą się zabić, proszę bardzo. Byleby nie narażali przy okazji mnie.
Nie. Tym razem chodzi mi o inną grupę buców.
O buców, którzy zajmują miejsca parkingowe dla inwalidów. Akurat mam na myśli konkretne miejsce. Parking przed Tesco. Tak się składa, że dłuższy czas stałem sobie obok tych miejsc parkingowych bo moja narzeczona rozmawiała sobie z psipsiapsiółką :) Noo... powiem tylko tyle: przewinęło się tam tyle aut, że w zasadzie wychodzi na to, że połowa Głogowa to inwalidzi. Kurczę :-/ To smutne. Nie wiedziałem, że to takie kalekie miasto. A tak serio: jakoś nie wydaje mi się, żeby szczeniak w dresie, który sobie tam stanął i przez uchylone okienko popalał papierosa miał grupę inwalidzką. No chyba, że za brak mózgu. Podobnie jak parę innych przypadków, na które zwróciłem szczególną uwagę. Z ciekawości się przyjrzałem tym autom - oczywiście żadne nie miało charakterystyczego niebieskiego znaczka na szybie. Mogliby Panowie Policjanci przespacerować się tam kiedyś. Oj mieliby co robić! Nie wiem gdzie (nie pamiętam) ale gdzieś, w jakimś supermarkecie była taka tablica przy tym parkingu dla inwalidów: "zabrałeś mi miejsce, zabierz też moje kalectwo". Strasznie mi się to podobało. Fajny był też komunikat radiowy (to już z kolei CHYBA w Tesco) "kierowca auta, który stanął na miejscu dla inwalidów proszony jest o spalenie się ze wstydu".
Do tego ostatniego postanowiłem się nieco przyczynić. Akurat miałem przy sobie aparat cyfrowy i postanowiłem chociaż trzy z aut tych buców sfotografować. A nuż ktoś z Was, czytających ten wpis zna tych ludzi? Może będzie im głupio jak zobaczą gdzieś zdjęcia swoich aut przy takim opisie... Niezmiernie by mnie to cieszyło :) Swoją drogą jak będę następnym razem w Tesco narobię więcej takich zdjęć...

Dodano tegoż samego dnia o 19:12 -
w sumie dopiero teraz zauważyłem, że na tym zdjęciu dwa z trzech widocznych samochodów to BMW. Cóż... nigdy nie miałem wysokiego mniemania o właścicielach tych aut :)

Brak komentarzy: