2007/12/06

Światełka

Pozostając w tematach drogowych...
Zawsze cieszył mnie fakt, że w Głogowie na głównej ulicy przelotowej - Obrońców Pokoju - mamy "zieloną falę" na światłach. Ruszając na pierwszych, jadąc z normalną prędkością 50-60 km/h przejeżdżało się przez wszystkie światła. Nie muszę chyba mówić jak wpływa coś takiego na ekonomiczną jazdę i spalanie paliwa, ale *przede wszystkim* na zanieczyszczenie powietrza. Wiadomo - samochody stojąc na jałowym biegu wypluwają z siebie więcej syfu niż jadąc.
W każdym razie fala sobie była, w Lubinie czy Polkowicach gdzie świateł jest mniej i są prostsze w synchronizacji nigdy jej nie było, a ja byłem zadowolony :-P
No i koniec zadowolenia. Parę dni temu światła się zepsuły. Zostały naprawione po dwóch czy trzech dniach (korkując przy okazji kompletnie miasto w godzinach szczytu na ten czas) ale nie zostały już zsynchronizowane ze sobą. Efekt? Jak byśmy nie jechali, zawsze stoimy na każdych. Tzn przepraszam, źle mówię - dzisiaj przejechałem 90 km/h i zdążyłem jak żółte zmieniało się na czerwone. Ech.
Tak czy siak - gratuluję władzom spieprzenie kolejnej rzeczy.

Brak komentarzy: